sobota, 3 marca 2012

Pędzle

Czesc!
Dzisiaj do pokazania mam 3 pędzle, z którymi się nie rozstaję :)









Pierwszy z nich to Hakuro H50s, jest fantastyczny!
świetnie rozprowadza podkład, nie tworzy smug, ani nic w tym rodzaju. Kosztuje około 25 zł, myślę ze za taką cenę jest warty grzechu... :)
Nie widzę u niego wad... Jestem z nim w szczęśliwym 'związku' : D
















Kolejnym z moich ulubieńców jest Hakuro H13
 

 To kochane jajeczko świetnie sprawdza się do nakładania różu, jak i bronzera. Świetnie rozciera produkt, nie powodując nieprzyjemnych plasków :) koszt to około 14 zł ;>...


Ostatnim faworytem jest H54.. cudownie nakłada bronzer. używam go również jako 'rozcieracz' wszystkich ostrych granic między różem a bronzerem. Kosztuje niespełna 25zł :).. zapomniałabym.. super sprawdza się także do nakładania podkładu :))

jestem absolutną fanko pędzli Hakuro. W drodze są kolejne do kolekcji. Przechodzę fazę na pędzle do twarzy, interesują mnie bardziej niż te do oczu :) Uwielbiam miec pięknie rozprowadzony podkład bez smug, dlatego też szukam idealnego pędzla.. H50s jest najbliższy ideału. Może w przyszłości skuszę się na Beauty Blender? Tę decyzję muszę rozważyc :))  mam nadzieje ze nowe pędzle mnie nie zawiodą. pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz